Kategorie
Kategorie



BLOG

Newsletter

Newsletter

DIETA DR DĄBROWSKIEJ POD LUPĄ I

DIETA DR DĄBROWSKIEJ POD LUPĄ I

Na pewno wielu z Was słyszało o jakiejś diecie. Powiedziała o niej koleżanka w pracy, albo widzieliście komentarz na portalu społecznościowym, ale nie zagłębliliście się wtedy w temat, a potem jakoś wyleciało wam to z głowy? Znam to, aż zbyt dobrze, a jako, że mamy piękną pogodę za oknem, która wręcz sprawia, że czujemy się żywi i mamy ochotę na nowe rzeczy, zmiany, postanowiłam przyjść do Was z małą serią wpisów na blogu, oczywiście na temat diet, bo- w sumie kto wie, może zainspiruje to kogoś do wzięcia swojego jadłospisu w swoje ręce i zmiany życia (na lepsze, oczywiście).

Na pierwszy ogień bierzemy pod lupę dietę dr Dąbrowskiej. Fenomen diety rozpoczął się około trzydziestu lat temu, kiedy to po raz pierwszy zastosowano "owocowo- warzywny" post. Sama dr Dąbrowska postanowiła go zastosować u swojego pacjenta z dużą nadwagą i chorobami serca- na początku spożywał on jedynie tartą marchew, popijał czystą wodą. I co? Stało się coś, czego tak naprawdę nikt się nie spodziewał, a przynajmniej, nie w takim stopniu. Pacjent zaczął chudnąć, wszelkie jednostki chorobowe stały się łagodniejsze, a jego wyniki badań zaczęły wracać do standardowych "norm". Jest to zjawisko ściśle związane z procesami autofagii (naturalny proces oczyszczania organizmu z uszkodzonych części komórek), które post znacznie przyśpiesza. Wartość postu wiąże się także z aktywacją białek odpowiedzialnych za długowieczność. Dzięki temu procesowi może nastąpić regeneracja tkanek, cofanie się blizn i zmarszczek, zwyrodnień, zmniejszanie się guzów, a także przywrócenie do normy wyników badań biochemicznych.

Dieta owocowo-warzywna jest dietą niskokaloryczną, co oczywiście wiąże się z redukcją tłuszczu. Dzięki postowi staje się realne odwrócenie takich chorób, jak cukrzyca typu II, nadciśnienie, choroba niedokrwienna serca, zakrzepica,  czy też zaburzenia lipidowe. Nie wykluczone jest, że dieta ma świetny wpływ także na szereg innych chorób cywilizacyjnych, jednak nie ma żadnych doświadczeń potwierdzających tę możliwość, jednak dieta jest nietrudna w utrzymaniu, przyjemna i lekka, więc w sumie nigdy nie zaszkodzi spróbować, tym bardziej, że nie możemy nic tak naprawdę stracić, a jedynie zyskać. 

Jak każda dieta, także i ta ma pewne etapy, przez które trzeba przejść. Pierwszy etap to w tym przypadku przygotowanie do postu poprzez eliminację przykładowo kawy czy też mięsa ze swojego jadłospisu. Wiadomo, początki nie są najłatwiejsze, jednak z myślą o tym, ile dobra przynosi taka dieta, aż żal nie spróbować :) Należy po prostu nauczyć się żyć bez porannej kawy, czy też schabowego na niedzielny obiad, ponieważ wstąpienie nagle w post, który tak naprawdę jest leczniczą głodówką- mógłby zakończyć się wiecznym głodem i porzuceniem diety po kilku dniach. Stopniowo więc ograniczamy wszelkie tłuszcze, biały cukier i gdy już czujemy się gotowi, przechodzimy do następnego etapu, o którym więcej w następnym wpisie na blogu :)

Wszystkie komentarze

Zostaw odpowiedź